Megan

No skoro tak mało prac na konkurs. Oczywiście, że chcemy konkursy! /w/

Przepraszam, nie umiem rysować strasznych zombie...

VineSaw

westch.

Sonne

» link

W sumie spróbuję lvl2, bo łaj not - jestem całkiem zadowolona (chociaż wiem, że tło mogłoby być lepsze... gdyby drzewa przypominały drzewa, a nie jakieś kłęby OTL).

Sonne

Dziękuję :D

xuh

teraz bede rysowac sailorki

xuh

aw, jak bedzie okazja to i naruty sie trafia, masz tu na pocieszenie naruty z hair saloonow » link

xuh

hej gagarin

guu

:^) ! !

guu

:^))!!

Takako

» link
pewnie jeszcze raz to pokoloruje :x
jajoji hends
-
lol, teraz dopiero zobaczylam ze nie bylo kawalka nogi, poprawiam bo chce tutaj wrzucic » link

Sonne

Staroć, którego nie ruszę, a szkoda mi wywalać - chce ktoś skończyć sobie liny i pokolorować?

***
- Co to jest perspektywa?
- Nje fiem 8D

Normalnie, czuję się tak pozytywnie, że nie wiem, wszystko mi się chce XD

Sonne

Mnie akurat mama zawsze stara się na jakiś spacer wyciągnąć, nawet jak mi się strasznie nie chce xD

Sonne

Ale ten humor to wrócił dawno - od tamtej pory zdążyłam się posmucić pare razy xD Ale generalnie dziś też się lepiej czuję - mam ochotę tworzyć ^^
Dzięki ^^

guu

its real love

guu

:^)!!

Sonne

Wczoraj*... Wczoraj było tak cudownie. Krótkie spotkanie, krótka rozmowa. Wymieniliśmy ze sobą zaledwie kilka zdań. "Pardon". I uśmiech. Uśmiech, za którego widok dałabym zrobić z siebie nawet największą idiotkę <3

*znaczy się, 24 IV; następnego dnia minęło dokładnie 2 i pół roku <3

Sonne

W jego gabinecie <3

Sonne

» link

Ok, humor mi się poprawił i naszła mnie ochota na "rodzinną fotkę". Od lewej: Andrzej, jego najmłodszy syn Piotrek i pierworodny Łukasz :D

Sonne

Osobiście, strasznie go lubię, ale w sumie lubię wszystkie moje oce XD Ale on jest jednym z tych najsympatyczniejszych <3

Sonne

Tylko, żeby nie było, Alicja nie jest jego mamą - tak wyjaśniam, coby nie było ewentualnych nieporozumień XD
Ale faktycznie, w moich zamierzeniach (przynajmniej ostatnich, bo nie pamiętam, czy kiedyś nie było przypadkiem inaczej, lolo) miał być bardziej podobny do swojej mamy - aczkolwiek nie wiem, czy tutaj to widać, bo jeszcze jej nie rysowałam :D

Sonne

» link


Pisanie idzie mi od dwóch dni jak krew z nosa. Boję się, że się wypaliłam i że wszystko to, co mam teraz w głowie, dużo lepiej wyglądałoby w komiksie (przynajmniej ładnymi twarzyczkami nadrabiałabym niedoskonałości nudnej fabuły).
I mam problem z narysowaniem andrzejowego tyłka D:

Sonne

Powoli, ale skończę xD Dzięki bardzo ^^

Sonne

Też tak myślę za każdym razem, gdy na niego patrzę XD

Sonne

Wszelkie uwagi mile widziane!

Pani na zajęciach plastycznych powiedziała mi dzisiaj, że mam jakoby dobre wyczucie proporcji. Niezmiernie się zdziwiłam XD Ale i odzyskałam znów chęć do rysowania.
Chyba jestem strasznie próżna :D

» link

Sonne

Oczywiście, że dam radę, zawsze daję radę :D
Ja na początku swojej znajomości z Shi też nie pojmowałam, jak czego używać (wtedy nawet nie wiedziałam o istnieniu warstw :D). A "zgapianie" technik jest dobrą techniką XD Tzn. człowiek obserwując sposób tworzenia innych artystów kształtuje własny styl, więc osobiście uważam to za bardzo dobrą rzecz (sama tak robiłam, i w sumie nadal podglądam, bo ciągle się przecież uczę ^^).

Sonne

To prawda, co prawda w zeszłym roku robiłam sobie kurs grafiki komputerowej, ale tak naprawdę to, co mnie interesowało, zostało tylko ledwo zarysowane - choć w sumie były to rzeczy przydatne, bo czasem, gdy chcę pobawić się zdjęciami w Photoshopie, przypominam sobie, co było na zajęciach :D
Ja też nigdy wcześniej nie chodziłam na zajęcia plastyczne. Dopiero w czasie studiów zaczęłam uczęszczać na rysunek i malarstwo w Pałacu Młodzieży. Nie wiem, jak wyglądały zajęcia, na które chodziłaś, ale u mnie to wygląda tak, że są rozłożone obszerne martwe natury, a człowiek wybiera sobie jakiś fragment i rysuje/maluje, a od czasu do czasu podchodzi pani i podpowiada, co jest dobrze a co źle, co poprawić, gdzie więcej cienia, gdzie więcej światła. Czasem też zamiast rysowania martwej natury jest model. Dlatego ja sobie bardzo te zajęcia cenię, bo sama w domu nie mam chęci ani cierpliwości do układania i rysowania martwych, a jednak bardzo to rozszerza, że tak powiem, plastyczne pojmowanie (lul, co za określenie XD). Więc jeśli kiedyś zechcesz być coraz bardziej pro, to nie wzbraniaj się przed tego typu pracami :D

Sonne

Sonn - szkic, kolor
Graga - lineart

Sonne

Bo postanowiłam zabrać się przynajmniej za część staroci XD
No to cieszę się ^^

A jakby co, to ten kawałek głowy widoczny między wstążkami to są włosy takie naciągnięte (xD),spięte z tyłu ^^

Sonne

Może być, dzięki bardzo :D Może nawet sama to pokoloruję, jak nikt nie będzie chciał ^^

Sonne

Ach, musiałam wrócić do tematu Alicji. Miła odmiana, jak popatrzeć na mroczną Itę xD
Tytuł odnosi się oczywiście do Ali, bo ona (jako bohaterka mojego opowiadania) jest bardzo utalentowana plastycznie. Ja jestem tylko samozwańczą artystką ^^'

Lineart: Tanesha
Szkic i kolor: Sonne

***
Oddałam Taneshy, niech moc będzie z Twoim tabletem! :D
A tą dłonią się nie martw, ja jej dokładniejszy szkic zrobię w najbliższym czasie (ewentualnie się upomnij ^^).

Sonne

Bo Twój lajnart jest rysowany bos... e, znaczy, szatańską ręką *.*

Sonne

Nie jest ani za gruby, ani za cienki. Co prawda pracochłonny, ale tego wymaga ładny lineart. Ważne, że staranny. Nie wiem, czy przypomina taki z kolorowanek, mi się tak nie wydaje ^^
Poza tym, gdyby mi się Twój lineart nie podobał, to bym Cię nie dodała do rysowników ^^

Nutrya

dajesz szari

Nutrya

BO TAK MI SIE PODOBA

Ohyeykoo

Też z foci.

Ohyeykoo

W "Boss cat" jest dużo miauczenia. Grało mi w głowie przy tym obrazku, choć słuchałam dr Kucho.

Ohyeykoo

;P

Ohyeykoo

Tym razem z foci.

Megan

<3

Megan

To za kalarepę, pamiętaj. =u=b Cieszę się, że się podoba! <333

Sonne

Zenek do pary

Sonne

Dzięki :D

rai

Sprawdzałam czy umiem jeszcze rysować na oe (w ramach rozgrzewki przed sikretem). Było miło.

rai

Dzięki :D

rai

Świetnie, to mogę spokojnie robić sikrety.

rai

szajni

Sonne

Patrzcie, kto znów ma tablet i tradycyjnie będzie smarować same mordy <3

Ohyeykoo

Joanna Hetman, perfekcjonistka, grube wizje i beka życia.

Ohyeykoo

Beka życia to zjawisko w życiu Joanny, występujące przeważnie na obszarze Cieszyna. Pojawia się, kiedy Joanna ogląda Internet, rozmawia z chłopakiem albo gdy (w mniej licznych wypadkach) podejmuje jakąkolwiek aktywność w swoim pokoju, jak np. czesanie kołtunów, zabawa z kotem. Joanna zaopatrzona w poczucie humoru, stymuluje w ten sposób swoje przewody nerwowe odpowiadające za rozbawienie, po czym wydobywa z siebie sygnał dźwiękowy "Słuchajcie, beka życia".

Ohyeykoo

Na uspokojenie. Wszystko psuje się i rozpada w moich rękach.

Ohyeykoo

Dzięki!

Ohyeykoo

Wow, dzięki.